Prawie każdy spośród moich Klientów dziwi się, że jakikolwiek mężczyzna może faktycznie rozumieć, czego chce jego kobieta. Przeciętny mężczyzna, który do mnie przychodzi, pyta z nadzieją: Jak naprawić związek? Jak sprawić, by żona przestała być wybuchowa/ przestała dokuczać/ nie była tak oziębła seksualnie?

Nie spodziewa się, że przez większość sesji skupię się … na nim.  A potem? Jest zaskoczony entuzjastyczną reakcją żony na moje propozycje rozwiązywania ich małżeńskich frustracji! Gdzie tkwi sekret? Zapraszam do lektury!

Toksyczny punkt widzenia

Bez względu na to, czego mężczyzna próbował w przeszłości, nigdy nie udało mu się znaleźć właściwego sposobu na utrzymanie swojej żony w szczęściu, dobrym nastroju i chęci do seksu. Gdyby było inaczej, nie byłby moim Klientem. Mężczyzna ów ma cichą nadzieję, że rzeczywiście istnieje sposób, aby zrozumieć kobiety. Owszem – istnieje.

W przeciętnym związku oboje partnerzy są przekonani, że to druga osoba jest przyczyną ich niezadowolenia. On wierzy, że gdyby ona była inna, wszystko byłoby w porządku. Ona jest przekonana, że gdyby on się zmienił, ona byłaby szczęśliwa. Każde z nich widzi w drugiej osobie PROBLEM. Oboje się mylą. I prezentują toksyczny punkt widzenia.

Zazwyczaj, gdy mężczyzna mówi, że jest niezadowolony ze swojej żony lub dziewczyny, pytam go: “Jak by to wyglądało, gdybyś wszedł na całość? Co by się stało?”

Mężczyzna jest mniej niż szczęśliwy lub czuje się uwięziony w swoim intymnym związku, kiedy nie jest zaangażowany na sto procent. Zazwyczaj jest on uwikłany w dysfunkcyjny taniec związku opisany powyżej. Często stwierdza, że kocha partnerkę, ale po prostu nie jest pewien, dlaczego jest nieszczęśliwy. Może mieć myśli o odejściu, ale boi się, że ten krok okaże się błędny. Jest zdezorientowany i sam już nie wie, co robić.

W takich sytuacjach proszę sfrustrowanego relacjami mężczyznę, aby spróbował pewnego eksperymentu.

Proponuję, aby odłożył decyzję o pozostaniu lub odejściu na sześć miesięcy. Zachęcam go, by ten okres przeznaczył na  „Wejście na całość” i zaczął praktykować zasady, które przedstawiam w tym podcaście (bycie uczciwym, przejrzystym i nadawanie tonu uczciwości i miłości). Po sześciu miesiącach będzie w znacznie lepszej pozycji, aby zdecydować, czy powinien zostać, czy odejść.

Moc zmiany związku spoczywa więc na mężczyźnie.

Wyjaśniam, dlaczego jego niezamierzone zmuszanie partnerki do przejęcia inicjatywy może być w rzeczywistości tym, co sprawiło, że stała się dla niego nieatrakcyjna.

Poprzez „Wejście Na Całość” i objęcie przywództwa w swoim intymnym związku mężczyzna albo będzie wzrastał i stanie się kimś więcej niż kiedykolwiek sobie wyobrażał, albo rozpadnie się w pył i zostanie zmieciony. Tak czy inaczej – pytanie (czy powinien zostać, czy odejść) stanie się bezdyskusyjne.

Aby więcej dowiedzieć się o Wejściu na Całość przeczytaj artykuł Tutaj.